Dwa tygodnie minęły, szkoda 🙂
Pogoda jak na zamówienie w pierwszym tygodniu warunki wiatrowe lekkie idealne do szkolenie. drugi tydzień to już codzienna rywalizacja na wodzie. Pierwsze eliminacje do grupy złotej, a od czwartku finał. Z każdym dniem wiatr się wzmagał żeby w piątek spróbować pożeglować przy wietrze dochodzącym do pięciu w skali beauforta. Duma rozpierała jak najmłodsi pływają w tak trudnych warunkach. Teraz to już nie dzieci tylko prawdziwi zawodnicy.
Dziękujemy….